Jeśli myślisz, że o robotach sprzątających wiesz już wszystko, przygotuj się na małe trzęsienie ziemi. Jako osoba, która na co dzień żyje technologicznymi nowinkami i testuje każdy obiecujący gadżet, mogę z całą pewnością stwierdzić: rok 2025 to moment, w którym te urządzenia przestały być tylko „automatycznymi odkurzaczami”. To pełnoprawni, autonomiczni zarządcy czystości, którzy dzięki nowym technologiom rozwiązują problemy, o których ich przodkom nawet się nie śniło.
Zapomnij na chwilę o tym, co było. Dziś zabieram cię w podróż po absolutnie najnowszych trendach i modelach, które na nowo definiują pojęcie „posprzątane”. Przeanalizujemy, co tak naprawdę zmieniło się w tej technologicznej wojnie o lśniące podłogi i sprawdzimy, czy warto inwestować w najnowsze rozwiązania. Tym razem na warsztat biorę nie tylko gigantów, ale też niezwykle ciekawych pretendentów do tronu, takich jak Eufy i Shark, stawiając ich w szranki z najnowszymi propozycjami od Ecovacs i iRobot. A więcej na temat robotów, znajdziesz na blogu odkurzajacy.pl – wszystko o robotach sprzątających.
Nowy porządek świata: kluczowe ewolucje, które musisz zrozumieć
Zanim przejdziemy do konkretnych modeli, musimy zrozumieć, co jest prawdziwym przełomem. To już nie tylko wyścig na Pascale mocy ssącej. Teraz liczy się finezja, inteligencja i rozwiązania realnych problemów.
1. Wojna z krawędziami: koniec z niedomytymi listwami!
Przez lata największą bolączką robotów były krawędzie i narożniki. Producenci w końcu znaleźli na to sposób i toczą na tym polu prawdziwą bitwę innowacji.
- Wysuwany mop (FlexiArm): Technologia, którą udoskonaliły takie marki jak Roborock i Dreame, teraz staje się standardem w najwyższej półce. Robot, dojeżdżając do ściany, potrafi dynamicznie wysunąć jedną z obrotowych poduszek mopujących na zewnątrz, docierając niemal idealnie do listwy przypodłogowej. Różnica jest kolosalna.
- Wysuwana szczotka boczna: Idąc o krok dalej, najnowsze konstrukcje potrafią również wysuwać szczotkę boczną, aby jeszcze skuteczniej wymieść kurz z samych kątów.
- Kwadratowy kształt: Ecovacs Deebot X2 Omni zapoczątkował trend na roboty o spłaszczonym froncie. Taki kształt pozwala mu naturalnie lepiej dojeżdżać do narożników niż jego okrągłym kuzynom.
2. Termiczna ofensywa: mopowanie gorącą wodą
To jedna z tych funkcji, o których nie wiedziałeś, że ich potrzebujesz, dopóki jej nie spróbowałeś. Stacje dokujące w modelach takich jak Ecovacs Deebot T30 Pro Omni czy niektóre Roborocki potrafią podgrzewać wodę (nawet do 70°C!), którą następnie myją pady mopujące. Co to daje?
- Lepsze rozpuszczanie tłustych plam: Tak jak w zmywarce, gorąca woda skuteczniej radzi sobie z tłuszczem i zaschniętym brudem.
- Większa higiena: Wysoka temperatura pomaga eliminować bakterie z nakładek mopujących.
Moja ocena: To game-changer, zwłaszcza w kuchni i w domach z małymi dziećmi. Różnica w czystości i świeżości mopów jest wyczuwalna.
3. Inteligencja, która widzi: unikanie przeszkód w 3D
Zapomnij o robocie, który wciąga kable od ładowarek i rozmazuje „niespodzianki” pozostawione przez zwierzaka. Nowa generacja systemów unikania przeszkód to prawdziwa rewolucja.
- Kamera RGB + światło strukturalne/laser 3D: To połączenie pozwala robotom nie tylko widzieć przeszkodę, ale także rozumieć, czym ona jest i jak jest duża. Modele takie jak Eufy X10 Pro Omni czy iRobot Roomba Combo j9+ potrafią zidentyfikować i ominąć skarpetki, buty, zabawki, a nawet wspomniane wcześniej „pola minowe”.
- Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe: Roboty stale aktualizują swoje oprogramowanie, ucząc się rozpoznawać nowe obiekty. Ich skuteczność rośnie z miesiąca na miesiąc.
4. Podwójne uderzenie: system dwóch szczotek głównych
Pionierem tego rozwiązania był iRobot, ale dziś naśladowcy doszli do perfekcji. Zamiast jednej szczotki (mieszanej lub z włosiem), najlepsze modele posiadają dwie przeciwbieżne, gumowe rolki.
- Mistrzostwo w zbieraniu włosów i sierści: Ten system dosłownie „wymiata” włosy z dywanów i zapobiega ich wplątywaniu. To absolutna konieczność dla właścicieli zwierząt.
- Lepsze wzruszanie brudu z dywanów: Rolki dogłębnie „czeszą” włókna dywanu, wyciągając z niego najdrobniejszy kurz. Marki takie jak Roborock (system DuoRoller Riser) doprowadziły tę technologię do perfekcji.
Pole bitwy 2025: testujemy nowe gwiazdy
Sprawdźmy, jak te nowe technologie sprawdzają się w praktyce u konkretnych zawodników.
1. Ecovacs Deebot T30 Pro Omni: mistrz sprzątania przy krawędziach
Ecovacs tym modelem pokazuje, że słucha użytkowników. Zamiast gonić za niepotrzebnymi funkcjami, skupili się na rozwiązaniu realnych problemów.
- Filozofia: Perfekcyjne mycie podłóg, zwłaszcza w trudno dostępnych miejscach.
- Testy i obserwacje:
- Mopowanie: Rewelacja! System wysuwanego mopa TruEdge™ działa fenomenalnie, docierając tam, gdzie inni nie mogą. Mopy myte w stacji gorącą wodą są zauważalnie czystsze. To król mopowania na twardych podłogach.
- Odkurzanie: Ogromna moc ssąca (11 000 Pa) i nowa szczotka zapobiegająca wplątywaniu włosów dają świetne rezultaty, choć wciąż system dwóch rolek iRobota jest moim faworytem na dywanach.
- Stacja: Jest mniejsza niż u poprzedników, co jest sporym plusem. Mycie mopów gorącą wodą i suszenie ich to luksus, do którego szybko się przyzwyczajasz.
- Dla kogo? Dla pedantów, którzy mają głównie twarde podłogi i chcą mieć absolutną pewność, że każdy centymetr kwadratowy, łącznie z tym przy listwach, będzie lśnił.
2. Eufy X10 Pro Omni: czarny koń i mistrz inteligencji
Eufy, marka należąca do Anker, wchodzi na salony z buta. Model X10 Pro Omni to pokaz siły i niezwykle przemyślana konstrukcja, która stanowi realną alternatywę dla droższych graczy.
- Filozofia: Inteligentna prostota i niezawodność w rozsądnej cenie.
- Testy i obserwacje:
- Unikanie przeszkód: System AI.See™ jest absolutnie genialny. Robot z chirurgiczną precyzją omija kable, buty i zabawki. Można mu zaufać, nawet gdy w domu panuje chaos.
- System mopowania: Dwa rotacyjne mopy z dociskiem 1 kg radzą sobie świetnie z plamami. Aplikacja pozwala na bardzo szczegółowe ustawienia. Stacja jest jedną z najbardziej kompaktowych w klasie „wszystkomających”.
- Jakość/Cena: Eufy oferuje 90% możliwości flagowców konkurencji w znacznie niższej cenie. To niezwykle inteligentny zakup.
- Dla kogo? Dla rodzin z dziećmi i zwierzętami, gdzie na podłodze zawsze coś leży. Jeśli cenisz sobie „święty spokój” i chcesz robota, który po prostu robi swoje bez niańczenia go, Eufy jest strzałem w dziesiątkę.
3. iRobot Roomba Combo j9+: konserwatywny mocarz
iRobot nie bierze udziału w szalonym wyścigu na funkcje. Oni konsekwentnie udoskonalają swoją formułę, stawiając na skuteczność odkurzania i niezawodność.
- Filozofia: Najlepsze odkurzanie na rynku i przemyślany, prosty system mopujący.
- Testy i obserwacje:
- Odkurzanie: To wciąż klasa sama dla siebie. System dwóch gumowych rolek w połączeniu z technologią Dirt Detect (robot sam wykrywa bardziej zabrudzone miejsca i skupia na nich pracę) sprawia, że dywany są wyczyszczone dogłębnie.
- Mopowanie: System D.R.I. (Dry Rug Intelligence) to unikalne podejście – robot nie unosi mopa, ale całą jego platformę chowa „na plecy”, gwarantując w 100%, że dywan pozostanie suchy. Mopuje skutecznie, a stacja potrafi uzupełniać nie tylko wodę, ale też płyn czyszczący.
- Stacja i design: Stacja dokująca modelu j9+ jest przepiękna. Wygląda jak mały, stylowy stolik boczny z drewnianym blatem, chowając w sobie worek i zapasowe akcesoria. To jedyny robot, którego nie trzeba ukrywać.
- Dla kogo? Dla estetów i osób, dla których odkurzanie dywanów jest absolutnym priorytetem. Jeśli cenisz design, markę z tradycjami i chcesz mieć pewność, że sierść twojego pupila zniknie z dywanu, Roomba jest niezmiennie doskonałym wyborem.
4. Shark AI Ultra 2-in-1: amerykańska siła i pragmatyzm
Shark to gigant na rynku amerykańskim, który coraz śmielej poczyna sobie w Europie. Jego podejście jest proste: ma być skutecznie i w dobrej cenie.
- Filozofia: Świetny stosunek jakości do ceny i pragmatyczne rozwiązania.
- Testy i obserwacje:
- Uniwersalność: To bardzo solidny zawodnik „dwa w jednym”. Dobrze odkurza i zaskakująco dobrze mopuje soniczną nakładką, która aktywnie szoruje podłogę.
- Nawigacja i inteligencja: Nawigacja LiDAR działa bez zarzutu, a system unikania przeszkód jest skuteczny, choć może nie tak finezyjny jak w Eufy czy iRobot.
- Cechy unikalne: Shark często stosuje samooczyszczającą się szczotkę, która minimalizuje problem wplątywania włosów. Ich stacje opróżniające są często bezworkowe, co obniża koszty eksploatacji.
- Dla kogo? Dla osób szukających solidnego, markowego urządzenia, które nie zrujnuje budżetu. Shark to świetna, pragmatyczna alternatywa dla droższych, wiodących marek.
Ostateczne starcie: co wybrać w 2025 roku?
- Chcesz absolutnie najlepszego mycia podłóg, zwłaszcza przy listwach? Twoim wyborem powinien być Ecovacs Deebot T30 Pro Omni z jego wysuwanym mopem i myciem gorącą wodą.
- Masz w domu chaos, dzieci, zwierzęta i wiecznie porozrzucane rzeczy? Zaufaj inteligencji Eufy X10 Pro Omni. Jego system omijania przeszkód da ci bezcenny spokój.
- Twoim królestwem są dywany, a design ma dla ciebie znaczenie? Niezmiennie postaw na iRobot Roomba Combo j9+. To połączenie siły i elegancji.
- Szukasz „złotego środka” i najlepszego stosunku ceny do oferowanych technologii? Przyjrzyj się ofercie Shark lub wspomnianego Eufy. Zaskoczą cię swoimi możliwościami.
Świat robotów sprzątających pędzi do przodu w zawrotnym tempie. Wybór idealnego modelu to dziś analiza nie tylko parametrów, ale przede wszystkim inteligentnych rozwiązań, które realnie wpływają na jakość sprzątania i komfort życia. Mam nadzieję, że ta nowa perspektywa pozwoli ci spojrzeć na rynek świeżym okiem i wybrać urządzenie, które nie będzie tylko gadżetem, ale prawdziwym członkiem twojej smart-rodziny.


1 Comment
Zaskakujące, jak bardzo ewoluowały roboty sprzątające – kiedyś wystarczyło, że odkurzały, dziś zaawansowane modele potrafią rozpoznać przeszkody w 3D i mopować gorącą wodą. Szczególnie ciekawa wydaje mi się walka z niedomytymi krawędziami, bo systemy wysuwanych mopów czy kwadratowy kształt robotów faktycznie mogą rozwiązać problem, z którym zwykłe urządzenia sobie nie radziły. Zwróciłem też uwagę na podwójne szczotki przeciwbieżne w iRobocie – to rozwiązanie może być zbawienne dla właścicieli zwierząt, bo włosy na dywanach to zmora większości takich sprzętów. Widać, że wybór robota w 2025 roku to już nie tylko parametry, ale głównie praktyczna inteligencja i dopasowanie do stylu życia domowników.