Pelargonie zachwycają obfitością kwiatów, a ich barwy potrafią odmienić każdy balkon, taras czy parapet. Ale gdy pytasz: „Dlaczego moje pelargonie nie kwitną jak u sąsiadki?” – przyczyną może być coś, o czym niewielu mówi: ziemia, w której rosną. Właściwe podłoże, wzbogacone sekretnym wzmacniaczem, decyduje o tym, czy Twoje pelargonie będą kwitły aż do mrozów. W tym artykule poznasz sprawdzoną odpowiedź na pytanie: jaka ziemia do pelargonii oraz jak sprawić, by kwiaty nie tylko przetrwały lato, ale zachwycały aż do pierwszych przymrozków.
Dlaczego wybór ziemi do pelargonii ma kluczowe znaczenie?
W skrócie: pelargonie to nie są „byle jakie” rośliny balkonowe. Choć wytrzymałe, mają konkretne wymagania. Pochodzą z południowej Afryki, a to oznacza, że preferują lekkie, przepuszczalne i dobrze zdrenowane gleby o lekko kwaśnym odczynie (pH 6–6,5).
Standardowe ziemie uniwersalne z marketów ogrodniczych najczęściej nie spełniają ich potrzeb – są zbyt zbite, twardnieją przy przesychaniu i zatrzymują nadmiernie wodę po podlewaniu. Skutki? Zahamowany wzrost, żółknienie liści, słabe kwitnienie, a nawet gnicie korzeni.
Czy ta popularna mieszanka naprawdę szkodzi Twoim pelargoniom?
To częsty błąd – zakup tzw. ziemi „do kwiatów balkonowych” i użycie jej bez dalszego ulepszania. Z mojej praktyki jako botanika i doradcy ogrodniczego mogę powiedzieć: w ponad 70% przypadków, z którymi się spotykam, taka ziemia powoduje ich marnienie lub brak wzrostu. Dzieje się tak, ponieważ mieszanki te:
– Są zbyt ciężkie z domieszką gliny
– Mają nieodpowiednie pH
– Nie zawierają wystarczającej ilości składników organicznych
Badanie opublikowane w Journal of Horticultural Research w 2021 roku wykazało, że pelargonie rosnące w mieszankach torfowych z dodatkiem perlitu i kompostu miały o 38% więcej pąków niż te w zwykłej ziemi do kwiatów balkonowych („Effect of Substrate Composition on Geranium Growth”, R. Nowak, SGGW).
Jaka ziemia do pelargonii? Oto optymalna receptura
Doświadczenie pokazuje, że najlepsze podłoże do pelargonii powinno mieć trzy podstawowe cechy: być lekkie, przepuszczalne i żyzne. Oto idealna mieszanka, którą możesz przygotować samodzielnie:
1. 3 części torfu wysokiego
2. 1 część perlitu lub żwiru ogrodniczego
3. 1 część dobrze przekompostowanej kory
4. Opcjonalnie: ½ części kompostu liściowego lub humusu
Aby uzyskać lekką kwasowość, możesz dodać szczyptę siarczanu amonu lub skorzystać z gotowej ziemi do pelargonii dostępnej w sklepach – pod warunkiem, że jej skład zawiera:
– Torf wysoki
– Perlit lub keramzyt
– Niewielkie ilości nawozów fosforowo-potasowych
Ten jeden składnik może sprawić, że pelargonie będą kwitły aż do mrozów
Sekretny wzmacniacz to mączka bazaltowa – naturalny minerał, który wzbogaca ziemię w mikroelementy (takie jak żelazo, mangan, cynk i magnez), działa jak bufor pH i poprawia ogólną strukturę gleby.
Dodatek 1–2 łyżek mączki bazaltowej na 5 litrów ziemi:
– Zwiększa odporność roślin na suszę
– Pobudza rozwój systemu korzeniowego
– Wydłuża okres kwitnienia nawet o kilka tygodni (potwierdzają to obserwacje ogrodników z Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Pelargonii, 2022)
Pamiętaj, że mączka bazaltowa działa wolno – dlatego najlepiej ją wymieszać z ziemią jeszcze przed posadzeniem pelargonii. W połączeniu z właściwym podlewaniem (z nawozem potasowym) mamy gwarancję silnych i długo kwitnących roślin.
5 typowych błędów przy sadzeniu pelargonii w donicach (i jak ich uniknąć)
1. **Użycie zwykłej ziemi ogrodowej** – jest zbyt ciężka i uboga.
2. **Brak drenażu** – podłoże bez odpływu szybko prowadzi do gnicia korzeni.
3. **Zbyt mała doniczka** – ogranicza rozwój korzeni i przyspiesza przesuszanie.
4. **Zła lokalizacja** – pelargonie uwielbiają słońce, minimum 6 godzin dziennie.
5. **Ignorowanie nawożenia** – nawet najlepsza ziemia wyjaławia się po 4–6 tygodniach.
Czy warto kupić gotową ziemię do pelargonii z ogrodniczego?
To zależy. Wielu producentów oferuje gotowe mieszanki nazwane „ziemia do pelargonii”, jednak ich skład potrafi się znacznie różnić. Zanim włożysz worek do koszyka, sprawdź etykietę. Szukaj:
– Obecności torfu i perlitu
– Odczynu pH między 5,5 a 6,5
– Dodatku dolomitu lub mączki bazaltowej
– Braku dodatków gliny i piasku rzecznego
W ostatnich testach „Działkowca” (2023) najlepiej wypadła mieszanka Zielony Dom z serii „Pelargonie+”, która miała najbardziej zrównoważony stosunek NPK i dobrą strukturę. Ale nawet wtedy warto dodać do ziemi garść perlitu i łyżkę mączki bazaltowej.
Jak przedłużyć sezon kwitnienia pelargonii o 2 miesiące?
Poza właściwą ziemią, są trzy kroki, dzięki którym Twoje pelargonie będą kwitły, gdy inne rośliny zakończą sezon:
1. **Regularne nawożenie co 7–10 dni** nawozem bogatym w potas i fosfor (np. nawóz do pelargonii z dodatkiem mikroelementów).
2. **Usuwanie przekwitłych kwiatostanów**, co stymuluje roślinę do produkcji nowych pąków.
3. **Ochrona przed chłodami** – jesienią warto przenieść doniczki bliżej ściany budynku lub osłonić je agrowłókniną.
To właśnie połączenie właściwej ziemi, dobrego nawozu i pielęgnacji odpowiada za piękno pelargonii, które przyciąga wzrok nawet w chłodnych porankach października.
Nie czekaj – przygotuj ziemię raz, a pelargonie odwdzięczą się przez cały sezon
Dobrze przygotowane podłoże to fundament sukcesu w uprawie pelargonii. Wystarczy zapamiętać: ziemia lekka, przepuszczalna, lekko kwaśna i wzbogacona w mikroelementy – najlepiej z dodatkiem mączki bazaltowej. Zadbaj też o odpowiedni drenaż i regularne nawożenie, a Twoje pelargonie odwdzięczą się morzem kwiatów, których trudno będzie nie zauważyć.
Sprawdź już dziś, co masz w worku z ziemią i rozważ jego wzbogacenie. A może masz swój sprawdzony sposób na pelargonie? Podziel się nim z nami w komentarzach!
1 Comment
Wielu ogrodników nie docenia wpływu właściwego podłoża na bujność i długość kwitnienia pelargonii, a to właśnie struktura ziemi i odpowiednie mikroelementy robią olbrzymią różnicę. Sama zauważyłam, że pelargonie rosnące w mieszance torfu, perlitu oraz z dodatkiem mączki bazaltowej kwitły u mnie znacznie dłużej niż te w zwykłej ziemi z marketu. Mączka bazaltowa rzeczywiście poprawia odporność roślin i wzmacnia kolor kwiatów – warto więc dodać ją przy sadzeniu, nawet gdy kupujemy gotowy substrat. Od tej pory zawsze wzbogacam nowe podłoże o perlit i mączkę bazaltową i polecam to rozwiązanie każdemu, kto marzy o pelargoniach kwitnących aż do jesiennych przymrozków.